Zapraszamy na cykliczne „Pytanie do…” z ciekawymi i pełnymi pasji ludźmi związanymi z NDK. Ola Maurer.
Witam serdecznie, dzisiejsze Pytanie do… skierowane jest do Oli Maurer damy z Piwnicy pod Baranami. Aleksandra Maurer – pochodząca ze Starego Sącza - pieśniarka, dziennikarka, filolog romański. Od 1975 artystka Piwnicy pod Baranami. Koncertowała wraz z Markiem Grechutą i grupą Anawa oraz nagrywała muzykę filmową skomponowaną przez Zygmunta Koniecznego, Jana Kantego Pawluśkiewicza i Jacka Ostaszewskiego
Na początku moich studiów w 1971 roku, na balu romanistów w Salle de Lecture Francaise spotkałam Piotra Skrzyneckiego i Zygmunta Koniecznego. Śpiewałam tam z gitarą piosenki francuskie. Zaproszono mnie do Piwnicy i jestem tu do dziś. To był jubileuszowy 15 rok istnienia kabaretu. Miałam szczęście poznać wspaniałych artystów Ewę Demarczyk, Wiesława Dymnego, Krzysztofa Litwina , Leszka Długosza, Krystynę Zachwatowicz i tylu innych, którzy występowali na naszej maleńkiej scenie.
NDK: Jak pani wspomina środowisko muzyczne „Piwnicy pod Baranami” ?
Kabaret istnieje, trwa i wciąż się rozwija, choć w przyszłym roku będziemy świętować 60 rocznicę jego istnienia. To ewenement na skalę światową. Wciąż występują koledzy, którzy byli tu od samego początku jak Tadeusz Kwinta, Mieczysław Święcicki, Miki Obłoński a obok nich trzecie już „piwniczne” pokolenie – młodzi zdolni świetnie wykształceni artyści , jak Maciek Półtorak, Dorota Ślęzak, Kamila Klimczak, Agatka Ślazyk . Staramy się kontynuować i rozwijać stworzoną właśnie tu estetykę nazywaną niekiedy „stylem piwnicznym” . Chodzi o szacunek , wręcz pietyzm do starannie wybranego wartościowego tekstu literackiego (zwykle poetyckiego), do którego tworzy się oprawę muzyczną. Muzyka jest uzupełnieniem treści zawartych w słowie, a ono jest najważniejsze. Zwykle jest wieloznaczne. Nawet my, wykonawcy mamy szansę odnajdywać w nim za każdym razem wciąż coś nowego, zadziwiającego, aktualnego. To fantastyczne, bo wciąż śpiewamy nasze „pieśni i hymny” wcale się nimi nie nudząc. Za każdym razem brzmią inaczej. To zasługa nie tylko naszych fantastycznych kompozytorów, ale przede wszystkim naszych muzyków, wrażliwych, wciąż poszukujących nowych brzmień , kreatywnych, otwartych na improwizację. Mam na myśli pianistów i kompozytorów jak Adrian Konarski, Paweł Pierzchała, Tomek Kmiecik – następców Zygmunta Koniecznego, Andrzeja Zaryckiego, Stanisława Radwana, Piotra Walewskiego, Zbigniewa Preisnera. Tu muszę przypomnieć, że jednym z założycieli kabaretu był Krzysztof Penderecki, Jerzy Vetulani, Roman Polański, Ryszard Horowitz. To zobowiązuje. Mamy też kolejne pokolenia artystów skrzypiec. Zbigniewa Paletę, Zbigniewa Wodeckiego pięknie zastąpił Michał Półtorak z córką Agatą, Michał Chytrzyński. Mamy też cudnie grającą gitarę własnoręcznie zrobioną przez Jurka Wysockiego: malarza po krakowskiej ASP, kompozytora, lutnika i gitarzystę w jednej osobie oraz wspaniały bas Pawła Kuźmicza i zabawny, zaskakujący flet Kamili Owsianików. Wspominam o muzykach, bo to właśnie tworzona na żywo na każdym spektaklu muzyka jest najważniejszą wartością i znakiem rozpoznawczym Piwnicy pod Baranami.
NDK: Miała pani kiedyś pomysł, żeby współpracować z producentem młodszego pokolenia? Maryla Rodowicz nagrała parę lat temu płytę z Andrzejem Smolikiem i ta płyta została całkiem nieźle przyjęta.
Marzę o pojawieniu się producenta, lecz wiem, że to mało realne. Producent liczy na to, że „produkt” się sprzeda. Piwnica a z nią i ja tradycyjnie i od zawsze funkcjonuje w drugim obiegu. Kiedyś ze względu na cenzurę, dziś nie ma nas w mediach „ a jak nie istniejesz w mediach podobno cię nie ma!” Nijak bowiem nie pasujemy do tego, co widać na ekranie TV. Nie ma nas też na radiowych play – listach. Nie ten target. Mądry, wartościowy tekst zmuszałby do myślenia, a nie o to dzisiaj chodzi w „rozrywce”. Mimo to - a może właśnie dlatego - na naszych koncertach w piwnicy i na gościnnych występach nie narzekamy na brak wspaniałej, mądrej i wiernej publiczności. To już jej czwarte pokolenie jest z nami.
NDK: Gdyby dzisiaj przyszedł do pani młody muzyk i powiedział: „Mam kilka piosenek, w których zabrzmiałaby pani świetnie”, co by mu pani odpowiedziała?
Odpowiedziałabym to co zwykle – bo szczęśliwie zdarzają mi się takie sytuacje: Super! Zabieramy się natychmiast do pracy!
Z wielkim podziwem i troszkę z zazdrością śledzę ostatnie dokonania uwielbianej przeze mnie od zawsze Stanisławy Celińskiej. O takiej współpracy z młodymi twórcami można tylko marzyć. W moim przypadku to na razie marzenia, bo na co dzień zajmuję się (poetycko) prozą życia: przyjmuję gości w moim małym hoteliku Guest House PIANO. To bardzo zajmujące i absorbujące zajęcie. Ale może już niedługo będę mogła zająć się tylko tym, co najbardziej lubię i o czym marzę: śpiewaniem, malowaniem, pisaniem a w przerwach układaniem pięknych bukietów. Tego proszę mi życzyć!
NDK: Czy to Pani pierwszy koncert w Nysie?
Miałam zaszczyt uczestniczyć w projektach artystycznych prezentujących poezję Josepfa von Eichendorffa w pięknych tłumaczeniach Marty Klubowicz. Wspominam je ze wzruszeniem, bo w Nysie spacerowałam ścieżkami po których chodził poeta. Jego poezja szczególnie trafia mi do serca. Nie wstydzę się powiedzieć, że słuchając tych wierszy w interpretacji Marty, nie mogłam powstrzymać łez. Świetnie też brzmią z muzyką naszego piwnicznego kompozytora Piotra Walewskiego.
NDK: Czy podczas Pani recitalu w Nysie usłyszymy piosenki z płyty „ Stóp Paryskich669 ” a może przygotowana jest niespodzianka ?
Uwielbiam niespodzianki! Zapraszam na koncert!
Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę samych sukcesów.
Zapraszamy na cykliczne „Pytanie do…” z ciekawymi i pełnymi pasji ludźmi związanymi z NDK. Yaga Kowalik
Dzisiejsze Pytanie do… skierowane jest do Jadwigi Kowalik – Yaga jest kompozytorką i wokalistką, absolwentką Akademii Muzycznej w Krakowie i prestiżowej paryskiej Conservatoire Mobel.
Kiedy wszyscy śpiewają komercyjne teksty, Pani odkrywa poetycki świat piosenki francuskiej? Jest jakiś szczególny powód?
Klasyka piosenki francuskiej była zawsze bliska mojemu sercu Klimaty kafejek paryskich, język, który brzmi tak poetycko. Zawsze też zwracałam uwagę na treść piosenki, bo nie lubię banału.
Które w repertuarze Juliette Greco piosenki są Pani najbliższe?
Juliette Greco śpiewa piosenki różnych kompozytorów .Prawdę powiedziawszy nie mam szczególnie ulubionej piosenki interpretowanej przez nią. Mam ulubioną dlatego że jest sama w sobie niezwykle piękną " Avec le temps " ( Z czasem wszystko odchodzi )
Gdyby dzisiaj przyszedł do pani młody muzyk i powiedział: „Mam kilka piosenek, w których zabrzmiałaby pani świetnie”, to co by mu pani odpowiedziała?
Poprosiłabym aby je przedstawił
Czy to Pani pierwszy koncert w Nysie?
Przed kilku laty na tym samym dziedzińcu w ramach już nie pamiętam jakich uroczystości zaśpiewałam kilka piosenek BARBARY z mojego pierwszego koncertu poświęconego JEJ twórczości.
Jakie są Pani najbliższe plany artystyczne?
Moje najbliższe plany artystyczne to przygotowanie nowej premiery, koncertu w którym śpiewała będę także piosenki z repertuaru Ch.Aznavour'a, a wiele koncertów w kraju aż do późnej jesieni ,a po niej wyjazd z koncertami do Francji.
Zapraszamy na cykliczne „Pytanie do…” z ciekawymi i pełnymi pasji ludźmi związanymi z NDK.
Pierwszymi osobami z którymi miałam przyjemność rozmawiać, byli Kamil Radom i Darek Orłowski (Instruktor Nyskiego Studia Piosenki w NDK) z zespołu Horyzont. Nie ukrywam, że rozmowa z Panami sprawiła mi taką samą przyjemność jak słuchanie ich nowego singla „Ogień”
Zacznijmy od samego początku. Mamy rok 2009 – powstaje zespół Horyzont. Kto był założycielem?
Zespół został założony w 2009 roku. Zaczęło się od pierwszych spotkań i prób, na których już ogrywaliśmy pierwsze piosenki z naszego materiału, wypracowując swój własny styl. Na przestrzeni lat Horyzont przeszedł liczne transformacje personalne. Aktualnie skład zespołu to Kamil Radom wokal, Dariusz Orłowski gitara i wokal, Mateusz Dźwigała klawisze, Łukasz Łabuś perkusja, Paweł Krawiec – gitara basowa.
Interesujący jest również sam proces tworzenia. Kto i w jakiej części komponuje muzykę na nowy krążek?
Teksty i muzyka w większości są autorstwa Darka Orłowskiego, ale każdy z nas ma swój wkład w proces tworzenia materiału.
Nowy teledysk jest zapowiedzią płyty, jaka ona będzie?
Będzie utrzymana w klimacie „Płyń ze mną” , „Nie zabierze nikt”, „Ogień”. Wiemy, że najlepszą ocenę i punkt odniesienia nie będą stanowiły nasze odczucia, co do tego materiału, ale przede wszystkim opinia osób, które nabędą płytę i oczywiście naszych fanów. To głównie dla nich tworzymy naszą płytę.
Nowy teledysk „ Ogień” zbiera przychylne opinie, z kim współpracowaliście przy jego produkcji?
Zdjęcia i montaż : Paweł Maluśki 9zerostudio, asystent kamery/fotosy: Mateusz Tyczka. Ale chcemy podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w projekt.
Singiel „Ogień” debiutuje za oceanem.
Tak „ Ogień” dotarł do Chicago, Jesteśmy na liście przebojów „Wietrznego Radia”
Możemy głosować na „Ogień” na stronie radia: http://www.wietrzneradio.com/glosowanie.asp
Gdzie będzie można was posłuchać w najbliższym czasie?
Informacje o naszych koncertach znajdziecie na naszej stronie http://www.horyzont.nysa.pl i na naszym funpage Horyzont Muzyk/Zespół https://www.facebook.com/pages/Horyzont/182415041802568?fref=ts
Serdecznie dziękuję za rozmowę.